niedziela, 23 grudnia 2012
ZAGUBIONA
Zakręcona we mgle
Zagubiona na drodze mlecznej
Muskam skrzydła przelatujących aniołów
Dotykiem szukam...
Nie ma Ciebie..
Nigdzie Cię nie ma…
Tak się starałam...
Nie znalazłam....
Myślałam już, że to Ty…
Ale to tylko była fatamorgana, złudzenie…
A może tylko zgubiłam drogę...?
Znajdź mnie, poszukaj...
Bo ginę …
sobota, 22 grudnia 2012
TAK SOBIE
Mija godzina, za godziną
Słońce zmienia blask
W radiu śpiewa Eros
A ja myślę…
Że życie jest piękne…?
Czy tak….?
Powiedz…, proszę…
Że właśnie tak….
czwartek, 20 grudnia 2012
LABIRYNT MYŚLI SPLĄTANYCH
Supełki nie do rozwiązania
Każdy supełek zakręcony podwójnie
Muszą już takie pozostać?
Brak sił, aby wrócić po nitce
Brak sił, aby przeciąć
Trzeba zostać w ciemności...
A może....
Dotykiem szukać wyjścia?
Iść ku słońcu z zamkniętymi oczami?
Po co...dlaczego...do kogo?
A może poczekać....
Na co.....
Po co....
Na kogo...?
środa, 19 grudnia 2012
ŻYĆ JAK ZDOBYWCA
Postanowiłam…
Zniszczę ten mur
Zburzę tę twierdzę
Bez jednego strzału….
A potem….
Odejdę...
Nie oglądając się za siebie
Zostawiając za sobą popioły i zgliszcza
Nie myśląc o niczym
Nie myśląc o nikim…….
KTO TO?
Tak trudno teraz mi porzucić
Tak trudno było mi odnaleźć
Nie wolno mi mieć
Nie wolno….
Kłamstwo rodzi ból
Kłamstwo rodzi karę
Odwracam się…
Patrzę w lustro
To ja…?
A może to ona?
Iw-ona…?
Tak trudno było mi odnaleźć
Nie wolno mi mieć
Nie wolno….
Kłamstwo rodzi ból
Kłamstwo rodzi karę
Odwracam się…
Patrzę w lustro
To ja…?
A może to ona?
Iw-ona…?
MOTYL
Motyl sfrunął na moją dłoń
Pozwoliłam mu posiedzieć
Napawałam się jego widokiem
Czekałam aż odleci….
Dlaczego go nie złapałam?
Nie zacisnęłam pięści?
Może, dlatego…
Że potem….
Że potem…, nie byłby już tak piękny…?
Pozwoliłam mu posiedzieć
Napawałam się jego widokiem
Czekałam aż odleci….
Dlaczego go nie złapałam?
Nie zacisnęłam pięści?
Może, dlatego…
Że potem….
Że potem…, nie byłby już tak piękny…?
wtorek, 18 grudnia 2012
MIŁOŚĆ
Miłość nie patrzy swego
Rozdziera serce i ciało
Płacze krwawymi łzami
Tęskni
Poświęca wszystko
Dla ukochanego
KOCHAM CI Ę
Kocham Cię za Twoją siłę
Ja jestem słaba
Kocham Cię za twój honor
Ja go chyba nie mam
Kocham Cię za to, że jesteś…
Wiem, że musisz być tam
Ja jestem tutaj… bez Ciebie
Kocham Cię, za wspomnienie o Tobie
Zawsze zostaniesz we mnie
Kocham, kocham, kocham
Nie mogę już mocniej
Tęsknię….
I nie mogę przestać
BĄDŹ
Bądź tym,
który będzie ze mną na dobre i złe
Tym, kto będzie umiał mnie wysłuchać
Tym, kto wesprze, kiedy będę tego potrzebować
Tym, kto zaakceptuje moje wady
Tym, kto doceni zalety
Tym, przy kim będę mogła się kłaść spać
Tym, przy kim rano otworzę oczy
Tym, przy kim będę szczęśliwa
Tym, kto potrafi zrozumieć moje smutki
Tym, kto nie musi pytać; czy wszystko jest dobrze?
Tym, kto zrozumie moje dylematy
Tym, kto jest dobry i czuły
Bądź ze stali
Bo będzie ciężko
Bądź wyrozumiały i cierpliwy
Bo ja chyba nie jestem.....
Po prostu bądź....
Bądź przy mnie mimo wszystko...
|
czwartek, 13 grudnia 2012
BEZMIAR PUSTKI
Kocham Cię
Kocham każde Twoje słowo
Kocham Cię
Kocham
Kocham
Chcę być z Tobą
Dlaczego nie mogę
Dlaczego jestem przeklęta…
Dlaczego nie mogę zatrzymać tej miłości
Tylko nicość i bezmiar wyobrażeń
Pustka…
Realność mi umyka
Śmigając między palcami
Subskrybuj:
Posty (Atom)