Księżyc schował się za chmurę
Bladoniebieska poświata przestała oświetlać mi drogę
Pozostał chłód i ciemność
Niewidzialna dłoń zdjęła świetlisty dywan
Odsłoniła mrok, który czaił się pod jego powierzchnią
Cienie i kontury zniknęły
Wszystko pogrążyło się w ciemności
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz